Barbara Ahrens – Młynarska
Klub Miłośników Żywego Słowa - polska kultura w Szwajcarii.
Miejsce spotkań: (Google Maps)
Cinema ODEON | Bahnhofplatz 11 | 5200 Brugg AG | naprzeciwko dworca | Szwajcaria.
Spotkania 2023
Sobota - 25 listopada 2023; godzina 15.00; Kulturhaus ODEON, Brugg
Spektakl Barbórkowy pt. „Ulepiły mnie zdolne anioły.”
Recital
Ewy Konstancji Bułhak.
Przy fortepianie - Jacek Kita.
Na dobre, na niedobre i na litość boską
Listami jesień się zaczyna…
Spektakl "Jacyś złośliwi bogowie zakpili z nas napewno" to montaż z listów i fragmentów wierszy Wisławy Szymborskiej i Zbigniewa Herberta, oparty o autorskie opracowanie Ryszarda Krynickiego, pt. „Jacyś złośliwi bogowie zakpili z nas okrutnie. Korespondencja 1955-1996” Wisława Szymborska, Zbigniew Herbert, wydane w 2008 roku w krakowskim Wydawnictwie A5.
Pierwsze było słuchowisko zrealizowane na zwieńczenie Roku Zbigniewa Herberta w Radiu Kraków, przygotowane i wyreżyserowane przez Dorotę Segdę z ilustracją muzyczną stworzoną przez Stanisława Radwana, doskonale przyjęte przez słuchaczy i krytyków. W stulecie urodzin Wisławy Szymborskiej (i rok przed stuleciem urodzin Zbigniewa Herberta) Barbara Ahrens-Młynarska zaprosiła artystów Dorotę Segdę i Jacka Romanowskiego na scenę klubową na pierwsze spotkanie powakacyjne.
Teatr ma specjalne prawa w Klubie. Pani Barbara nie weszła na scenę, lecz sprzed niej powitała klubowiczów, którzy w gorące i jeszcze letnie popołudnie zawitali na widownię ODEONU.
Jacek Romanowski opowiedział rodzinie klubowej jak doszło do realizacji spektaklu, tłumacząc jednocześnie zmianę w obsadzie. Stanisław Radwan zaniemógł, jego małżonka Dorota Segda została przy nim w Krakowie. Poprosiła o nagłe zastępstwo Dominikę Bednarczyk-Krzyżowską, która zgodziła się odczytać listy Wisławy Szymborskiej.
I nagle przenieśliśmy się w rok 1955. Redaktor Życia Literackiego Wisława Szymborska pisze do Poety Herbarta prosząc o wiersze do publikacji, tytułując kurtuazyjnie «Szanowny Kolego” i używając w liście formy „wy”, tak ulubionej przez ówczesną propagandę. To krótkie proletariackie „wy” z ust Dominiki Bednarczyk-Krzyżowskiej stanowi wyjątkową gratkę dla ucha, zwłaszcza gdy ilustrację do tego stanowią stachanowskie przeboje.